No ja pamiętam, że jak byłem teraz na tym zamku, to momentami też było gorąco, ale w samym zamku dało się wytrzymać. Grube, stare mury robią swoje, a poza tym część wystaw była klimatyzowana, więc klimat był przyjemny.
hm @wojtas to nie mikrofon. To uciekający i powracający net w trakcie jazdy 😀
4 odpowiedzi na “z podróży tym razem sama”
Mikrofon ci nie wyrabia
miłej podróży i fajnego wypoczynku.
No ja pamiętam, że jak byłem teraz na tym zamku, to momentami też było gorąco, ale w samym zamku dało się wytrzymać. Grube, stare mury robią swoje, a poza tym część wystaw była klimatyzowana, więc klimat był przyjemny.
hm @wojtas to nie mikrofon. To uciekający i powracający net w trakcie jazdy 😀