fajnie, że tam byłaś zdobyłaś troche doświadczenia w gotowaniu
No ja nie wiem, czy zdobyła doświadczenie tylko w gotowaniu. Może i brailla się nie nauczyła, ale z tego co mnie słuchy doszły, to braillowania jak najbardziej hahahaha.
Kasia i posługiwania się laską 😀
Widzisz, czyli jeszcze możesz się czegoś nauczyć. 🙂
Gratuluję zaliczonej sesji. 🙂
Nie mam czasu. To jest tylko w twojej głowie, jak będziesz tak mówić, to faktycznie go nie będziesz mieć. Dla chcącego nic trudnego, kłania się umiejętność gospodarowania/planowania dnia. 🙂
OK, a na serjo, to wiem, że czasem doba okazuje się być zakrutka, wtedy trzeba się z tym pogodzić. 🙂
A ty do czytania braila używasz wzroku, czy raczej dotykowo? Bo z tego co wiem, to coś tam widzisz. 😉 ZNam to, ja też dosyć rzadko aktualizuje bloga, ale uważam że lepiej wstawiać rzadko fajne i przemyślane wpisy, niż codziennie spamować wpisami o niczym. 😉 Pozdrawiam Cię.
dotyku
Dzięki za info….
Też placki smarzyłem.
Orientację w terenie miałem z panem Czesławem i uczestnicy twierdzili, że to jest najlepszy nauczyciel jaki mógł mi się trafić.
8 odpowiedzi na “co tam u nie”
fajnie, że tam byłaś zdobyłaś troche doświadczenia w gotowaniu
No ja nie wiem, czy zdobyła doświadczenie tylko w gotowaniu. Może i brailla się nie nauczyła, ale z tego co mnie słuchy doszły, to braillowania jak najbardziej hahahaha.
Kasia i posługiwania się laską 😀
Widzisz, czyli jeszcze możesz się czegoś nauczyć. 🙂
Gratuluję zaliczonej sesji. 🙂
Nie mam czasu. To jest tylko w twojej głowie, jak będziesz tak mówić, to faktycznie go nie będziesz mieć. Dla chcącego nic trudnego, kłania się umiejętność gospodarowania/planowania dnia. 🙂
OK, a na serjo, to wiem, że czasem doba okazuje się być zakrutka, wtedy trzeba się z tym pogodzić. 🙂
A ty do czytania braila używasz wzroku, czy raczej dotykowo? Bo z tego co wiem, to coś tam widzisz. 😉 ZNam to, ja też dosyć rzadko aktualizuje bloga, ale uważam że lepiej wstawiać rzadko fajne i przemyślane wpisy, niż codziennie spamować wpisami o niczym. 😉 Pozdrawiam Cię.
dotyku
Dzięki za info….
Też placki smarzyłem.
Orientację w terenie miałem z panem Czesławem i uczestnicy twierdzili, że to jest najlepszy nauczyciel jaki mógł mi się trafić.