14 odpowiedzi na “Wykonawca pragnie byście zgadli kim jest i co śpiewa”
kasia wilcza zamieć
Do Ninki
Podejrzewam, że klawiatura spłatała ci studenckiego psikusa. Coś w stylu studenckiej mieszanki 😀 Podejrzewam, że tytuł miał być taki: Wykonawca nie chce, żebyście go poznali, gdyż wykonanie jest paaaaaadziarrrrrrrskie 😀 pod jakieś pewnie karałokie na topczacie 😀 hahahaha
Do Marcysi.
Tak, zgadza się, Kasia. Kasia Dąbrowska to śpiewa w tym wykonaniu 😀
w tym wykonaniu, to raczej brzmi jak kasia, ale rudnik. 😛
Kachna.
A to nie wiem. Może, no może to i fajna osoba, ale śpiewać to to nie umie.
Oj, polemizowałabym. 🙂 Ładnie jeeest. Cieplutko zaśpiewane. Wróciłam ja z chóru i z przyjemnością posłuchałam.
Kasiu, to coś w stylu.
Pani domu piecze ciasto, wszyscy chwalą,
eee co Wy mówigospodyni, taki trochę zakalec
Na co jedzący, no nic, w takim razie dobry zakalec.
Więc w takim razie dobre padziarskie wykonanie. 🙂
Dobrze jam to napisał?
Kasiu jak zawsze profesjonalnie.
To może ja przytoczę taką jedną elegancką historyjkę.
Otóż przyszli do pewnej kobiety goście na obiad. Najpierw wjeżdża zupa. Po zjedzeniu ona pyta:
– No, i jak Wam smakowało?
– No super, naprawdę dobra.
– Eee… Nie powiedziałabym, taka niedosolona ta zupa…
Po drugim daniu oni znów chwalą:
– Mmm, pyszne, naprawdę Ci się udało.
– Ee, nie, ja to gotować nie umiem przecież, co Wy gadacie.
Podaje jakieś ciasto, a oni siedzą i go nie ruszają.
– No co jest, czemu nie jecie?
– Czekamy aż przyniesiesz coś dobrego.
Także ten… To ja czekam, aż tu się pojawi coś dobrego 😛
A ja tam wolę w oryginalnej tonacji:)
A ty to milcz, jak do mnie mówisz, bo nie masz chłodzenia eleganckiego 😀
Że ja to dopiero teraz zauważyłem. A poznałem od pierwszego dźwięku głos. Ten, obawiam się, jest nie do podrobienia.
Ślicznie. 🙂
14 odpowiedzi na “Wykonawca pragnie byście zgadli kim jest i co śpiewa”
kasia wilcza zamieć
Do Ninki
Podejrzewam, że klawiatura spłatała ci studenckiego psikusa. Coś w stylu studenckiej mieszanki 😀 Podejrzewam, że tytuł miał być taki: Wykonawca nie chce, żebyście go poznali, gdyż wykonanie jest paaaaaadziarrrrrrrskie 😀 pod jakieś pewnie karałokie na topczacie 😀 hahahaha
Do Marcysi.
Tak, zgadza się, Kasia. Kasia Dąbrowska to śpiewa w tym wykonaniu 😀
w tym wykonaniu, to raczej brzmi jak kasia, ale rudnik. 😛
Kachna.
A to nie wiem. Może, no może to i fajna osoba, ale śpiewać to to nie umie.
Oj, polemizowałabym. 🙂 Ładnie jeeest. Cieplutko zaśpiewane. Wróciłam ja z chóru i z przyjemnością posłuchałam.
Kasiu, to coś w stylu.
Pani domu piecze ciasto, wszyscy chwalą,
eee co Wy mówigospodyni, taki trochę zakalec
Na co jedzący, no nic, w takim razie dobry zakalec.
Więc w takim razie dobre padziarskie wykonanie. 🙂
Dobrze jam to napisał?
Kasiu jak zawsze profesjonalnie.
To może ja przytoczę taką jedną elegancką historyjkę.
Otóż przyszli do pewnej kobiety goście na obiad. Najpierw wjeżdża zupa. Po zjedzeniu ona pyta:
– No, i jak Wam smakowało?
– No super, naprawdę dobra.
– Eee… Nie powiedziałabym, taka niedosolona ta zupa…
Po drugim daniu oni znów chwalą:
– Mmm, pyszne, naprawdę Ci się udało.
– Ee, nie, ja to gotować nie umiem przecież, co Wy gadacie.
Podaje jakieś ciasto, a oni siedzą i go nie ruszają.
– No co jest, czemu nie jecie?
– Czekamy aż przyniesiesz coś dobrego.
Także ten… To ja czekam, aż tu się pojawi coś dobrego 😛
A ja tam wolę w oryginalnej tonacji:)
A ty to milcz, jak do mnie mówisz, bo nie masz chłodzenia eleganckiego 😀
Że ja to dopiero teraz zauważyłem. A poznałem od pierwszego dźwięku głos. Ten, obawiam się, jest nie do podrobienia.
Ślicznie. 🙂
Chociaż mam nadzieję, że będzie mi wybaczone, jeśli powiem, iż najlepszy cover tego utworu dla mnie:
https://youtube.com/watch?v=XEWNDPmauj8
Oczywiście, że to Katarzyna seksowina.
Kasiu, jak Cię by można było nie poznać. Przecież to jest niemożliwe. Od razu Cię poznałam. <3