Ślicznie, jak zawsze! Piękny utwór. Niestety w tym roku szczególnie na „Wigilii” prawdziwy.
Poznałem go co ciekawe w szkole muzycznej, jako wykonanie na fortepian. 🙂
Ale że się poczepiam. Niepewny masz głos na nagraniu, trochę strachliwo-wstydzący się? Tak bym to określił.
Jakbyś próbowała śpiewać cicho, byleby nikt nie usłyszał. 😀
Elegancko, nie inaczej
elegancko.
Piękny tekst i bardzo ładne wykonanie.
fajnie. jak ci się bardzo zmienił głos od piosenki którą kiedyś słyszałam. wydoroślał bardzo.
Tak trzymać Moniko.
Hej, wszedłem tak przeglądając blogi i bardzo mi się podoba jak śpiewasz. Piękny głos tylko faktycznie mógłby być śmielszy 🙂
Sama kolenda bardzo smutna ale piękna.
Wszystkiego dobrego.
Tak troszkę jak mniszka w klasztorze.
Wolę tego typu interpretacje niż zblazowane gwiazdeczki.
8 odpowiedzi na “kolęda dla nieobecnych”
Ślicznie, jak zawsze! Piękny utwór. Niestety w tym roku szczególnie na „Wigilii” prawdziwy.
Poznałem go co ciekawe w szkole muzycznej, jako wykonanie na fortepian. 🙂
Ale że się poczepiam. Niepewny masz głos na nagraniu, trochę strachliwo-wstydzący się? Tak bym to określił.
Jakbyś próbowała śpiewać cicho, byleby nikt nie usłyszał. 😀
Elegancko, nie inaczej
elegancko.
Piękny tekst i bardzo ładne wykonanie.
fajnie. jak ci się bardzo zmienił głos od piosenki którą kiedyś słyszałam. wydoroślał bardzo.
Tak trzymać Moniko.
Hej, wszedłem tak przeglądając blogi i bardzo mi się podoba jak śpiewasz. Piękny głos tylko faktycznie mógłby być śmielszy 🙂
Sama kolenda bardzo smutna ale piękna.
Wszystkiego dobrego.
Tak troszkę jak mniszka w klasztorze.
Wolę tego typu interpretacje niż zblazowane gwiazdeczki.